Zlecenie od koleżanki z pracy zostało skończone dzisiaj! Dwie spersonalizowane poduchy właśnie wyszły spod maszyny :) Rodzice D. będą obchodzić niedługo rocznicę ślubu, więc zostałam poproszona o uszycie pasujących poduszek. Wytyczne były takie, żeby komponowały się z brązami i miały konkretne napisy - najlepiej z tyłu, żeby nie od razu rzucały się w oczy. Są to oczywiście czułe słówka, którymi państwo O. posługują się już od wielu wielu lat :)
A colleague of mine asked me if I could make 2 personalized pillows for her parents' anniversary. They were to look cool with brown, and to have specific texts on them. These are Mr and Mrs O's affectionate names, they've been using for many many years now :) The names were to be stitched on the back of the pillows. I don't stitch at all, so that was the toughest part for me. Still, I somehow managed!
Poducha w gwiazdę jest dla 'Ojca Dyrektora'. The star pillow is for 'Father Director'.
A Drezdenek (drugi w mojej karierze) jest dla 'Mojej Mani'. Na pierwszym zdjęciu chciałam tylko pokazać jak wyglądał jako panel, jeszcze nie przechrzczony na poduchę.
And the dresden (2nd one in my career) is for 'My Mania'. The picture above shows how it looked as a panel, before I made a pillow out of it.
Poduchy miały być zapinane na rzepy. Używałam głównie czekoladowego materiału Kona. Tnie się to jak masełko, sama przyjemność. Dlaczego do cholery jasnej u nas takich nie ma??
Pillows were to have velcro closing. I mainly used Kona Chocolate, if anyone's interested. This fabric is fabulous. Why oh why we don't have it in Poland? Sigh...