Showing posts with label torebko-kosmetyczki. Show all posts
Showing posts with label torebko-kosmetyczki. Show all posts

13/02/2016

235. Baby i Czachy / Matryoshkas and Skulls

(English version starts in the middle of this post)

Ostatnio udało mi się skończyć kilka drobniejszych projektów, więc pokażę dzisiaj dwa z nich. 

Pierwszym jest długa kosmetyczka w matrioszki - starałam się uszyć kilka rzeczy z resztek tkanin, które były za małe na jakieś większe torby czy organizery, a żal mi było ich na przyszłościowe patchworki. Tym samym pozbyłam się już tego wzorku w matrioszki, co smuci me serce i duszę! Za każdym razem kiedy mam uszyć coś z tkanin w babuchy, zastanawiam się czy aby faktycznie to dobry wybór? Nic już na to nie poradzę, najchętniej nigdy bym tych tkanin nie ruszała, ale oglądała za gablotą jak w muzeum! 


Ale ale - odnośnie kosmetyczki - główne części przepikowałam w diament, dorobiłam szerokie boki i wszystko obszyłam kropeczkową lamówką. Zamek był doszyty do głównych brzegów kosmetyczki i obszyty tą samą lamówką. Do ozdoby dodałam turkusową tasiemkę i ceramiczną matrioszkę. 



Drugą rzeczą jest podróżny futerał na pędzle do makijażu. Na jego uszycie wystarczyła jedna tłusta ćwiartka, kawałek ceraty w grochy, czarna tasiemka i czerwona lamówka. Jestem z tego futerału całkiem zadowolona, i na pewno uszyję więcej, bo tłustych ćwiatek mi się nazbierało. A wzór był podpatrzony z Sew4Home.



Teraz mam rozkrojone dwie torby i super plany na Marzec, muszę więc pędzić do maszyny!

Recently I've had a chance to finish few smaller projects, so today I will show you two of them.

The first one is a longish cosmetic bag in matryoshka dolls and pink polka dot fabrics. I made it using fabric remnants that I did not want to sacrifice for patchwork yet, but they were not big enough for organisers or bags. Therefore, I no longer have this lovely fabric in my stash, which makes me sad. Add to that Belfast rainy weather and strong winds, and you have an image of depressed Joanna ;) I just adore matryoshkas so much!


I quilted main part of the bag in diamond shapes, and used a lot of bias binding, which was also used to attach zipper. As you see, I also added turquoise ribbon and ceramic doll bead to use as a zipper pull. 


The second project I finished is my first makeup brush roll-up bag. I used pattern presented on Sew4Home site, which I wanted to try for ages. You just need one FQ to make it, and some oilcloth, ribbon and bias binding. It was very easy to make, and I think it looks pretty decent!




Now I better get back to my two bags in progress! See you soon!

31/01/2016

234. Hello Again!

Znów zapadłam się pod ziemię na długie miesiące :) Nie zamierzam składać obietnic, że wrócę na regularne posty, ale po kilku tygodniach bicia się z myślami czy zamknąć bloga na amen, postanowiłam dać sobię jeszcze jedną szansę. Postaram się postować raz na miesiąc. Plan nie jest zbyt ambitny, ale przynajmniej wykonalny. 

Staram się ostatnio oraniczać zakupy tkaninowe, projekty do szycia wybieram bardzo rozważnie, i zaczynam wykorzystywać tkaniny, które leżały w kolekcji od lat. Przez ostatnie miesiące szyłam raczej drobnice, nie mam nawet wielu zdjęć, ale w zeszycie mam rozpiske konkretnych projektów na najbliższe tyodnie, więc zdjęcia będę robić na bieżąco. Dzisiaj tylko na szybko pokazuję torebeczkę wg wzoru jednej z moich ulubienic, czyli Michelle Patterns. Wzór nie jest już dostępny w regularnej sprzedaży. Torebeczka powędrowała do mamy mojej szefowej, jako urodzinowy kilka miesięcy temu. 

Ku motywacji, zapisałam się do klubu 'Bag of the Month Club' prowadzonego przez Sarę z bloga Sew Sweetness. Co miesiąc zamierzam szyć minimum jedną nową torbę!

Widzimy się w lutym! :)



So I disappeared from the face of earth again :) I am not going to make promises that I will be posting here very regularly, but I aim at monthly updates. I know it is now overly ambitious, but at least doable for me, with regular job, afternoon classes and life ;) I've been contemplating for the last few weeks if I should permanently shut the blog down, but I will give it one more chance. As motivation, I subscribed to the Bag of the Month Club, and I hope this will be one of the thing that will keep my blog going!

As I've been saving on new fabric purchases recently, I have not been making any new purchases, and I started using patterns that have been in my collections for years. This birdie bag was made using one of Michelle's Patterns, which is no longer available, and it was one of 'retired' patterns. As with all patterns from Michelle, it was easy to follow, and really pleasant to work with, The bag was ordered by my boss, and went to her mother as a birthday gift.

See you guys in February!

16/03/2015

228. Zakładki / Pleats

(English version starts in the middle of the post)

Dziś będzie krótko i na temat! Już dwa lata z kawałkiem mieszkam w Belfaście. Jednym z pierwszych odwiedzonych sklepów był oczywiście ten z tkaninami - niestety/stety musiałam tylko przejść na drugą stronę ulicy i już mogłam tracić pieniądze na materiały!


09/03/2015

227. Resztki / Scraps

(English version starts in the middle of the post)

Pięć lat temu (!) kupiłam całą siatkę tkanin w Berlinie. Nadal mam wiele z nich, ale kilka wzorów miałam w bardzo małych kawałkach. Postanowiłam, że nadszedł czas na ogarnięcie się i wykorzystanie tych kawalindków na jakieś sensowne uszytki. Dlatego przygotowałam dwie kosmetyczki, uszyte wg pomysłu z książki 'Patchwork Please'


Pominęłam jednak jeden krok - użycie patchworku na panelach głównych. Nie chciałam po prostu ciąć tkanin na kawałki, które kompletnie nie oddawałyby całego uroku tych zwierząt i retro babek! 


Pierwsza kosmetyczka z patchworkiem była pokazana w tym poście. W środku tych nowych użyłam tkanin w kropeczki - czerwonej dla retro kobit i fiołkowej dla zwierząt. 



Ostatnio pokazuję mniejsze projekty, ale jest ku temu bardzo sensowna przyczyna - systematycznie odgruzowuje swój regał z tkaninami, więc staram się ograniczać cięcie tkanin, które mam w kawałkach od pół metra +. Jak tylko z tym skończę, mam dwa zamówienia na torby, i po nich zamierzam skończyć patchwork, który zaczęłam szyć jeszcze w Polsce! Tak, leży to od przeszło dwóch lat, przejechało setki kilometrów i tylko zabiera miejsce, więc muszę się ogarnąć!

Five years ago (that is not a joke) I bough a bag full of fabrics in Berlin. I cannot even start to explain how difficult it was to use any of these in my projects - it was my first purchase of nice/designer fabrics, and they were extremely expensive - if you think about Polish wages. But I've been using them occasionally over these last few years. Some of them are now a distant memory, or I am just left with scraps. This is why I decided to use two prints recently to make two box pouches. I used instructions from 'Patchwork Please' book, but because I wanted to keep prints in their full glory, so I did not cut them into HST, as I did here. I used polka dot fabrics for lining. 


The reason why I am showing quite small projects now is that I am trying to get rid of all random pieces of fabric and scraps - I am trying to keep all fabrics that I have in 0.5m + length, and not to cut them. As soon as I am done with that, I will have more space for new prints :) Which unfortunately (or fortunately) means there will be still a couple of smaller projects in new posts - but it is all planned, and I am just trying to follow my New Year plan to be better organised!



03/03/2015

226. Torebeczka w Pepitkę / Houndstooth Clutch

(English version starts in the middle of the post)

Dwa lata temu (!) zrobiłam pierwsze podejście do wzoru 'High Tea' ze sklepu Charlie's Aunt. W poprzedni weekend postanowiłam się z nim przeprosić, tym razem wykorzystując klasyczną tkaninę w pepitkę. Tkanina jest wełniana, gruba i nigdy nie miałam na nią pomysłu. Stwierdziłam jednak, że akuratnie nadaje się na torebeczkę.



19/02/2015

224. Kosmetyczka-Organizer w Kotwice

Uwielbiam morskie klimaty. Połączenie niebieskiego z białym i czerwonym, kotwice, paski, paseczki, liny, mewy, latarnie morskie, och ach! Segregowałam jakiś czas temu tkaniny, które miałam w małych kawałkach i udało mi się wyszperać resztki kotwic sprzed kilku lat. Uszyłam więc kosmetyczkę, wg wzoru znalezionego na stronie Pellon, o tutaj


Ewidentnie widzicie, że oryginalna kosmetyczka powinna mieć dłuższą klapkę - musiałam lekko ją skrócić, bo skrawki kotwic nie były aż tak długie :)

22/07/2014

222. Zezwierzęcenie / Animalize

Wszelkiego rodzaju zwierzątka futerkowe są najlepsze! Zaczynam się na nowo rozkręcać szyciowo, więc na pierwszy rzut poszedł nowy wzór piórnika i portfela w zwierzęce wzory. Portfela jeszcze nigdy nie szyłam, a piórnik w tym stylu miałam już dawno na oku!

Wzór na piórnik nazywa się 'śpiwór' - przyznacie, że autorka miała absolutną rację! Tutorial możecie podejrzeć na blogu Nilya. Szyje się to ustrojstwo z zamka na metry - zawsze bierze mnie istna cholera, kiedy muszę z nimi 'współpracować' ale jakoś dałam radę. No i przy okazji wykorzystałam resztkę tego cudnego materiału w różowo-czerwone kociaki.

15/01/2014

221. Kolejne Kluseczki / New Dumplings


Wiem, że nie było mnie tu wieki, ale już biłam się w klatę na Facebooku. Po prostu tak jakoś wyszło. Ale zaczynam nowy rok, mam dużo planów i zamierzam wrócić na bloga, i pisać częściej niż przez ostatnie trzy miesiące :] Nie będzie dłużyzn. Pokazuję trzy kluchowate kosmetyczki, uszyte na prezenty.

30/09/2013

218. Kosmetyczka Trójkątowo Skrawkowa / Triangle Patchwork Box Pouch

Nie raz, nie dwa wspominałam, że kolekcjonuje wszystkie ścinki tkanin, które mogą nadać się do szycia gdzieś tam, kiedyś, w dalekiej przyszłości. Kiedy karton zaczyna się przelewać, robię z nim porządek. Magdo - dziękuje za przesyłkę ze ścinkami, jak widzisz na fotce poniżej, korzystam z nich aż miło :)  Jako że uzbroiłam się w książkę Patchwork Please, chciałam spróbować jak wyjdzie mi kosmetyczka z patchworkowych trójkącików. Radosnym zrządzeniem losu, pewna pani M jest w potrzebie nowej kosmetyczki, więc zostanie nią obdarowana :) 


Może nie szyje się tej kosmetyczki szybko, bo musimy się nastawić na troszkę szycia ręcznego, ale efekt jest chyba wart czasu jaki na to poświęcimy. Teraz obmyślam kiedy się zbiorę, żeby uszyć wersję XL, też ze skrawków, bo taka kosmetyczka zaczęła mi się marzyć.

24/08/2013

215. Królikasy / Rabbits

Miał być kuchenny fartuszek, w dodatku w zeszły weekend, a tutaj wyskakuje nie dość, że spóźniona to jeszcze z czymś kompletnie innym. Kilka dni temu sprezentowałam przyjaciółce królikowy zestaw. W skład zestawu wchodzi portfelik na drobiazgi i mała torebka przewieszana przez ramię, taka akurat na portfel i kilka małych pierdołek. 

Niestety nie zdążyłam zrobić zdjęć zestawu, więc muszę się posiłkować jedynym zdjęciem, które dostałam 2 dni temu - wybaczcie :) Jeśli dostanę za kilka dni lepsze zdjęcia, dodam je do tego wpisu. Tkanina w królasy (Garden Tales, Windham Fabrics) była w moim zbiorze już od jakiegoś roku, ale cały czas nie miałam pomysłu na jej wykorzystanie. Połączyłam ją z szarą bawełną w kropy i najzwyklejszą czarną tkaniną na wykończenie. Wzory na torebkę to 'emeryckie' już (więc niedostępne) Keyka Lou, którą bardzo często tu wspominam. 


27/05/2013

211. Say It With Flowers Blog Hop

Hello everyone who's visiting my blog as a part of Say It With Flowers Blog Hop. It's my first blog hop ever, so I'm pretty excited about it! But to tell you the truth, I'm not really a great enthusiast of flowers :P So I decided to make something that would say FLOWERS my way :) Last December I decided to make some hexies and I couldn't stop hand sewing. I thought it'd be good to combine hexagons with free motion quilting, and make a ginormous cosmetic bag that I actually really need. 


22/02/2013

186. Dla Mnie / For Me

Korzystając z cotygodniowej oferty na blogu Michelle, kupiłam jakiś czas temu wzór na retro torebeczkę z plisami. Wzór nazywa się High Tea i pochodzi ze sklepu Charlie's Aunt. 

I love special offers, so back in January I purchased a pattern from Michelle's $5 Friday deal. I'm really into making bags, clutches and pouches, so I couldn't resist the gorgeous 'High Tea' pleated retro clutch!

14/02/2013

184. Triple Zip-Along


Zostałam absolutnie wkręcona przez kosmetyczki z trzema zamkami. Już jakiś czas temu znalazłam instrukcje do tych małych cudeniek online, ale dopiero kilka dni temu zaczęłam kroić na nie tkaniny. Wysmyczyłam więc pięć sztuk. W żabki, pieski, zwierzaki, kwiaty i kuchenno-spożywcze dyrdymały :) Jedna poleciała w świat, druga (w pieski) zaklepana jest dla mojej mamy - będzie na psie dokumenty, książeczkę szczepień naszego Tobiszka i inne psie papierki :)


07/02/2013

183. Wesołych Cyrków / Merry Circus

Ja to mam zapłon. Dziś zobaczycie rubasznego dziada z siwą brodą, mhm, Gwiazdora jak to się mówi w Wielkopolsce :) Wszak wiadomo, że to Gwiazdor przynosi prezenty. W listopadzie, oglądając filmy Roba Zombie (np ten), więc w cholernie świątecznym humorze, uszyłam na próbę taki dynksik niby to kosmetyczka, niby to torebka:

I'm so last year. Today you're gonna take a look at the fat guy who brings you presents once a year. That's right, Santa Claus :) I made a Christmas themed clutch last November, while watching Rob Zombie's slasher movies. I like to keep the balance, you know :) So it was the first one I made using Michelle's Strap Clutch pattern:

16/12/2012

174. Bambi


Przed wyjazdem z Polski szyłam na szybko kilka sztuk prezentów na święta. Urządziliśmy sobie taką mini Wigilię, i ciotka Aśka rozdawała worki z prezentami :) Dzisiaj chciałam wam pokazać torebeczkę uszytą dla Julki, która już w wieku 14 miesięcy przejawia masakryczne zainteresowanie torebkami damskimi :) Materiał główny to Kokka w Bambi i w koteczki z mychami.

03/11/2012

168. Kluszeczki / Dumplings

Kosmetyczki 'dumpling' czyli jak na moje, kluseczki, były na liście rzeczy do wypróbowania już od jakiegoś czasu. Uwielbiam wzory Michelle (poprzednio Keyka Lou), które są rewelacyjnie opisane i zawierają dużo zdjęć. Ten wzór Michelle umieściła na swoim blogu o tutaj. Ja wypróbowałam już obydwie wielkości kosmetyczek. Dwukrotnie :) Ale dzisiaj pokażę dwa pierwsze egzemplarze kluseczek (bo tylko te jakimś dziwnym trafem obfociłam przed wyjazdem z domu).


Dumpling pouches were on my 'to do' list for quite some time now. I really think that Michelle's patterns are ones with the best and the coolest instructions I've ever come across. This tutorial is free of charge, and you can check it here. After many months, I finally managed to make them! Four of cute dumplings to be exact. But somehow, I have only pictures of the first two I made last week. The girly pink one, and cute Kokka linen one.

05/08/2012

147. Bo Kotwice To Jest To / Anchors Anyone?

'Asia, bo moja mama jedzie do sanatorium i potrzebuje nową torebkę, a Twoja mama miała taką fajną'. Sie wie, córa zrobi torebkę to mucha nie siada :D Torebka mamy odniosła sukces wśród kuracjuszy nadmorskich kurortów (mówię to z pełną świadomością tego, że mogę brzmieć niezbyt skromnie :)). No a kiedy bratowa prosi o torebkę dla swojej mamy, nie można powiedzieć nie :)



'Joanna, my mom's going away for 2 weeks, and she would need a new bag. You mom had such a nice one recently, could you make a one like that but in marine/nautical themed fabrics?' Hah! Success! Plus, for the sake of good family relationships, you don't say no to your sister-in-law. Never ;) So yes, I made one:


Na lamówki użyłam resztek tkanin z projektu dla chłopięcego pokoju, dwóch Kona Solids wspomnianych tutaj, plus dwóch zdobycznych tkanin. Torba zapinana jest na zamek, z czterema kieszonkami zewnętrznymi, jedną wewnętrzną, plus wszytym paskiem na karabińczyk. To moja kolejna wersja przewspaniałej 'Pack 'N' Go Tote'. Do kompletu doszyłam też kosmetyczunię na drobiazgi.


I made bias tapes using fabrics from this project. Two Kona solids mentioned here were used to make front/back and outside pockets. There's one inside pocket, and a snap hook attached inside. To keep your keys or mobile phone in one place. Kinda handy if you ask me :) So, that's the 3rd bag I made following 'Pack N Go Tote' instructions, with a few minor midifications of my own. And I also made a small cosmetic bag, a really simple one.


01/07/2012

137. Znów To Samo / Yet Again, the Same Thing

Czyli znów matrioszki :) Tym razem wzór z babuszkami kupiony rok temu, którego cały czas nie miałam serca pociąć. Ostatnio jednak oswajam się z naruszaniem moich zbiorów, i idzie mi to coraz lepiej po prostu kupuje nowe :) Zostałam poproszona o uszycie torebeczki na łańcuszku z matrioszkami, koniecznie z elementami zielonego. Wyszło to tak:


The title means I once again used Matrioshka print in my project :) This one however was bought last summer in Berlin. I usually have problems with using nice prints I got, it's just too painful to cut them. But lately, I've been working really hard on changing that ok, I compensated myself simply by buying new ones.


Babuszki to gruba lniana tkanina Kokka, zakupiona podczas Berlińskiego wyjazdu, wnętrze to projekt Darlene Zimmerman dla Roberta Kaufmana, kupiony w Nitce. Bardzo podoba mi się ten morski odcień. Wzór na torebeczkę to moja ukochana Michelle Patterns, poprzednio Keyka Lou. 



Matrioshkas are Kokka fabric, lining is Robert Kaufman print bought in Nitka. I really like this shade! And the pattern is of course Michelle Patterns, nee Keyka Lou.



I w tym miejscu pytanie dla pań i panów szyjących torby i torebki z użyciem takich właśnie łańcuszków jak na zdjęciu - gdzie je kupujecie? To dla mnie bardzo ważne, bo terminy i zamówienia gonią a ja zorientowałam się, że sprzedawca na Allegro, u którego zazwyczaj kupowałam zwinął swój interes. Szukałam różnych alternatyw online, ale potrzebuje łańcuszki grube na minimum 7mm, wszystko poniżej nie nadaje się do torebek. HELP!


27/06/2012

136. Nowa Torba / A New Bag

Tak sobie rozkminiałam ostatnio jaka torba spełniałaby moje wszystkie potrzeby wakacyjno-letnie.


Jednocześnie też zastanawiałam się, czy mamuśki noszące ze sobą setki tobołków dla dzieciaczków potrafią zmieścić się w jednej torbie. Jako potrójna ciotka, nadal potrafię być zdziwiona ilością toreb, torebek, woreczków z oprzyrządowaniem do bobasa, czy małolata (nie chce pomijać wieku 3-5 ;)), które widzę przy okazji spotkań rodzinnych. Myślę, że połączyłam trochę dwa w jednym i uszyłam sobie takie oto coś:


I've been thinking recently what type of bag would meet all of my requirements or expectations with regards to a perfect summer bag. At the same time, I've been also asking myself a question if moms are able to place of the necessities into one bag only. I'm an auntie to 3 kids and I'm still amazed by number of totes, and drawstring bags that my sister in law or sister need to take with them to each and every family event. So I think I have made something that can be used both as a summer and a mom bag:


Kilka słów o konstrukcji. Główne części składowe to oczywiście materiał z Ikea. Tak, Joanna kocha szwedzkość ;) Materiał przeleżakował w moich zbiorach około roku, więc czasu było się za niego w końcu zabrać. Wnętrze torby to soczysta dziecięca tkanina od Andover Fabrics, którą dostałam w podziękowaniu za uszycie poduszki sówki dla pewnego młodego mężczyzny. Dodatkowo ta sama tkanina użyta jest jako wyściółka do kieszeni zewnętrznych. Te właśnie kieszonki, plus lamówkę uszyłam z kropeczkowego materiału z lokalnego sklepu. Jak widzicie, torbę zawiązuje się na troczki zakończone drewnianymi koralikami (Olka, dzięki za Twoje stare koraliki :). Wewnętrzne kieszenie (3 po każdej stronie) uszyłam z różowej polka dot. W sumie więc torba ma 6 kieszeni wewnętrznych i 5 zewnętrznych, wliczając w to dwie boczne kieszonki na gumkę. Pas jest regulowany, więc nieważne czy właścicielka jest rubasznym krasnoludkiem, czy drapaczem chmur :) 
 


So a few words about the bag itself. As you can see, I used Ikea fabric to make handle, front and back panels. Yes, I love this pattern. It's been haunting me for months now, so I finally picked it up from the shelf and just gave it a new form :) For lining I used sweet, vivid pattern from Andover Fabrics that I got last year as a 'thank you' for sewing an owl pillow for a certain young gentleman. Hi Pierre! :) The same fabric is used as lining in front pockets. Plus, I used two types of polka dot fabrics for pockets (front and inside). As you can see, the bag is closed with strings made out of polka dot fabric.



W moją torbę zmieściłam pled wielkości 130x170cm, poduchę 45x45 oraz 1,5 l butelkę oranżady, i inne tałatajstwa. Myślę, że taki format jest idealny na plażę i weekendowe powroty do domu. Dziś swoją premierę przeżywa też tildowy pan Żabul <3, który zakamuflował się w bocznej kieszonce :)


The bag easily holds 12''x12'' pillow, 65''x85'' blanket, a bottle of soda and other thingies. I think it's perfect for a day at the beach and weekend breaks. Today is also the day that I present you with Mr Froggy who hides in the side pocket :) I love this little fella (Tilda character of course). 

Zgłaszam mojego wielkoluda do konkursu na najpiękniejszą torbę letnią na JakUszyc.pl. Wyjątkowo, zdążyłam przed terminem :D UWAGA: Niektóre ze zdjęć w tym poście są bardzo duże, wystarczy je kliknąć, żeby obejrzeć w całej okazałości :)


And I'm going to submit this very bag to a contest that is up and running on JakUszyc.pl. How do you like my XXL bag? Some of the pictures in this post are quite big, so you just have to click on them to enlarge.

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...