(English version starts in the middle of the post)
Dwa lata temu (!) zrobiłam pierwsze podejście do wzoru 'High Tea' ze sklepu Charlie's Aunt. W poprzedni weekend postanowiłam się z nim przeprosić, tym razem wykorzystując klasyczną tkaninę w pepitkę. Tkanina jest wełniana, gruba i nigdy nie miałam na nią pomysłu. Stwierdziłam jednak, że akuratnie nadaje się na torebeczkę.
Tym razem dodałam małe zakładki w rogach, żeby można było zmieścić więcej pomad, mazideł i pińyndzy :P Zrezygnowałam też z plisy pośrodku. Z tej wersji jestem zdecydowanie bardziej zadowolona - podoba mi się ulepszony kształt i tkaniny na które się zdecydowałam. Dodatkowo torebka jest prosta i szybka w wykonaniu. Przypadła wam do gustu?
Two years ago I made my first attempt at 'High Tea' clutch bag from Charlie's Aunt shop. That definitely feels like way too long, so last weekend I decided it is high time to try it once again, with a few modifications.
First of all, I had this thick wool stashed away for far too long, and never had a good idea on how to use it. I though that a retro clutch is a perfect project. I decided to make some darts in corners, to add some dimension to the bag. I also decided not to sew a pleat in the middle of it. I am quite happy with how it turned out - it is quite roomy, I like the fabric, the fact that it does have a bit of retro touch, but because of lining I used, it is still quite modern. What do you think about it?
Dwa lata temu (!) zrobiłam pierwsze podejście do wzoru 'High Tea' ze sklepu Charlie's Aunt. W poprzedni weekend postanowiłam się z nim przeprosić, tym razem wykorzystując klasyczną tkaninę w pepitkę. Tkanina jest wełniana, gruba i nigdy nie miałam na nią pomysłu. Stwierdziłam jednak, że akuratnie nadaje się na torebeczkę.
Tym razem dodałam małe zakładki w rogach, żeby można było zmieścić więcej pomad, mazideł i pińyndzy :P Zrezygnowałam też z plisy pośrodku. Z tej wersji jestem zdecydowanie bardziej zadowolona - podoba mi się ulepszony kształt i tkaniny na które się zdecydowałam. Dodatkowo torebka jest prosta i szybka w wykonaniu. Przypadła wam do gustu?
Two years ago I made my first attempt at 'High Tea' clutch bag from Charlie's Aunt shop. That definitely feels like way too long, so last weekend I decided it is high time to try it once again, with a few modifications.
First of all, I had this thick wool stashed away for far too long, and never had a good idea on how to use it. I though that a retro clutch is a perfect project. I decided to make some darts in corners, to add some dimension to the bag. I also decided not to sew a pleat in the middle of it. I am quite happy with how it turned out - it is quite roomy, I like the fabric, the fact that it does have a bit of retro touch, but because of lining I used, it is still quite modern. What do you think about it?
Tkanina w pepitkę jest idealna do tego wzoru! Całość wygląda super:) do takiej torebki pasowałby tkaninowy kwiatek-broszka, ale wtedy torebka straciłaby klasyczny wygląd
ReplyDeleteBardzo pasuje ta pepitka do kształtu torebki :-) Świetna jest również kolorowa podszewka :-)
ReplyDeleteŚwietna! Moja pepitka pójdzie na spódnicę :)
ReplyDeleteUroczy drobiazg, bardzo lubię pepitkę ale od tej strony jej jeszcze "nie znałam" - świetnie wygląda
ReplyDeleteWidzi się i to baaaardzo! Torebeczka rewelacyjna :)
ReplyDeletedzięki! zastanawiam się też nad uszyciem portfela z pepitki, może niekoniecznie do kompletu, bo torebeczka jest za mała żeby zmieścić jakiś sensowny portfel, ale tkaniny mi troszeczkę zostało.
Delete