211. Say It With Flowers Blog Hop

Hello everyone who's visiting my blog as a part of Say It With Flowers Blog Hop. It's my first blog hop ever, so I'm pretty excited about it! But to tell you the truth, I'm not really a great enthusiast of flowers :P So I decided to make something that would say FLOWERS my way :) Last December I decided to make some hexies and I couldn't stop hand sewing. I thought it'd be good to combine hexagons with free motion quilting, and make a ginormous cosmetic bag that I actually really need. 

Dziś postanowiłam rozpocząć wpis od wersji angielskiej, ponieważ podejrzewam, że większość czytelników będzie ze Stanów i z UK :) A to dlatego, że mój post jest częścią kwiatowego blog hop - Say it With Flowers , organizowanego przez Madame Samm i Carol. Jedyny problem to taki, że szczerze mówiąc, nie jestem wielką fanką kwiatów... Te w doniczkach zawsze ususzę na wiór, a ciętych jakoś też nie wielbię. Pomyślałam więc, że podejdę jakoś tematykę kwiatową od mojej strony. W zeszłym roku bawiłam się troszkę z szyciem heksagonów; pomyślałam więc, że mój projekt będzie połączeniem heksagonów i free motion quilting. Zdecydowałam się uszyć dużą podróżną kosmetyczkę, ponieważ ta którą używałam do tej pory widziała już lepsze czasy i czas żeby odeszła na emeryturę.

I used some flowery fabric as bias binding, and made two hexagon flowers - these were used to embellish the front of my cosmetic bag. I like this white fabric in Japanese Kokeshi dolls so much! I also made one big zippered pocket on the back and added flowery zipper pulls to both of the zippers in this project. I used oilcloth as lining - I think it's the safest option for all cosmetic bags! This project involved a lot of hand sewing, fussy cutting, sewing with many many layers and free motion quilting. I even tried to write with my sewing machine this time :) I mainly used Kona solids here, as they have the loveliest shades. How do you like it?

'Prawdziwych' kwiatów w tym uszytku użyłam w lamówce i jako uchwyty zamków - tych są w kosmetyczce dwie sztuki - sprawiłam sobie dużą poręczną tylną kieszeń zapinaną na zamek. Głównym punktem kosmetyczki są dwa biało-czerwone kwiaty z heksagonów, przy których dużo się namęczyłam :) Uwielbiam tkaninę w laleczki Kokeshi.! Wewnątrz użyłam laminowanej tkaniny w wielkie grochy - to chyba najbezpieczniejsze rozwiązanie przy kosmetyczkach. Front, tył i boki to tkaniny Kona solids - najlepsze i najbardziej soczyste gładkie tkaniny jakie miałam przyjemność ciąć i pikować :) Przy tej kosmetyczce próbowałam nawet pisać maszyną! I jak, podoba wam się moje podejście szyciowe do kwiatów?

Thank you Madame Samm and Carol for this blog hop! Don't forget it lasts for seven days, so there are dozens of participants who worked with the same theme, go and check other blogs that are scheduled for today:

Just Let Me Quilt
Sew Many Yarns
Quilt Obsession
Nati’s Little Things
Stekje
Felt Free Pa Asly
Patchouli Moon Studio
Pig Tales and Quilts
Thimblemouse and Spouse
Kaydie 

Linhas, Cores E Arte

Dziękuje Madame Samm i Carol za ten blog hop! Trwa on przez 7 dni, więc możecie podziwiać wiele projektów skupionych wokół tego samego tematu. Dziś możecie odwiedzić blogi, które wymieniłam powyżej.