Kosmetyczki 'dumpling' czyli jak na moje, kluseczki, były na liście rzeczy do wypróbowania już od jakiegoś czasu. Uwielbiam wzory Michelle (poprzednio Keyka Lou), które są rewelacyjnie opisane i zawierają dużo zdjęć. Ten wzór Michelle umieściła na swoim blogu o tutaj. Ja wypróbowałam już obydwie wielkości kosmetyczek. Dwukrotnie :) Ale dzisiaj pokażę dwa pierwsze egzemplarze kluseczek (bo tylko te jakimś dziwnym trafem obfociłam przed wyjazdem z domu).
Dumpling pouches were on my 'to do' list for quite some time now. I really think that Michelle's patterns are ones with the best and the coolest instructions I've ever come across. This tutorial is free of charge, and you can check it here. After many months, I finally managed to make them! Four of cute dumplings to be exact. But somehow, I have only pictures of the first two I made last week. The girly pink one, and cute Kokka linen one.
Widzicie ten superowy różowy materiał w kropeczki? To stara podkładka pod talerze, kupiona w lumpie za 1zł! Ha! Ma się to szczęście :) Wilk i świniaczki też są całkiem fajne!
See this cute pink linen in white dots? It used to be a place mat I bought for 30 cents in a second hand shop, huh, lucky me! I also like the small one (Kokka) with Three Little Pigs theme.
Bajkowe te kluseczki, smakowite:]
ReplyDeleteKluseczki prezentują się wspaniale :)
ReplyDeleteOch. Mi by się takie kluseczki przydałoby uszyć dla mamy pod choinkę... A link jak na upartego mi sie nie otwiera.
ReplyDeleteBardzo podobają mi sie Twoje. Są staranne. No i kosmetyczka za 1 zł + zamek - gratulacje (ściskam)
bajkowe :) no i jak cudnie wykończone w środku :)
ReplyDeletechyba w tym roku obdaruję nimi pod choinkę całą rodzinę :)
z komentarzy wnioskuje, ze podobne prezenty trafia w tym roku do wielu polskich rodzin :)
Deleteno chyba przestanę odwiedzać Twojego bloga. Najpierw podobny paczłorek, a teraz pokazujesz kluski,które właśnie wczoraj w nocy skończyłam szyć. Bardzo Cię nie lubię:P
ReplyDeleteps. zapomniałam dodać, że pięknie materiały dobrałaś!!!
ReplyDeleteBardzo fajne! Szczególnie świnki mnie urzekły :)
ReplyDeleteZawsze myślałam, że takie kosmetyczki są trudniejsze do uszycia, po obejrzeniu tutka zmieniłam zdanie :P
Zdecydowanie wpisuję na listę do uszycia!
Pozdrawiam
Są urocze!!:)
ReplyDeletedzieki :)
DeleteŚwietne kosmetyczki! Podszewka w serduszka w pierwszej i wilk na drugiej są cudne szczególnie:)
ReplyDeleteJesteście Najlepsze :) Decyzja o ruszeniu tyłka i zabraniu się za kluseczki była najlepszą w poprzednim miesiącu :) Cieszę się, że tak się podobają. Wkrótce będzie ich więcej, chcę też wypróbować wersję XXL, zobaczymy co z tego wyjdzie!
ReplyDeleteslicznie wyszly - sama musze sprobowac bo widze ze suwak fajnie wyszedl.. ja ostatnio mam problemy z wszyswaniem suwakow.. jakbym co najmniej pierwszy raz szyla je :D
ReplyDeleteFajny wzór. Różowa przesłodka:)
ReplyDelete