07/10/2012

164. Oszczędnie / Economically

Co robicie ze swoimi resztkami tkanin? Nawet tymi maciupkimi wielkości pudełka zapałek. Wyrzucacie? O nie, wyrzucać nie wolno!!! Ja wszystko odkładam do pudełka, dzieląc na kolory, gdzie materiały czekają na lepsze jutro. Część z nich już doczekała się drugiego życia, co widać na zdjęciu poniżej.

What do you do with your scraps, guys? Even those that are of a size of a matchbox. D'ya throw them away? Please stop doing that! You barbarians! :D I stash all o mine in a box, where they are waiting for better tomorrow. Some of mine have already second life, just take a look at that:


Tak, kiedyś, może nawet za dwa lata będzie z tego narzuta. Póki co robię bloki ok 20cm x 20cm, które oscylują w jednym odcieniu. Mniej więcej oczywiście, bo nie zawsze się dało. Jak widzicie dużo jest bloków czerwonawych, troszkę zielonych, niebieskich, mało beżowych, i kilka niesklasyfikowanych. Bardzo podobają mi się czerwone, tak sobie na nie patrzę i od razu czuję przypływ energii :) Beże, choć to nie mój ulubiony kolor, też jakoś do mnie przemawiają. Wyglądają bardzo klasycznie. Moim zdaniem oczywiście! 



Yep, one day (I assume it may take even up to 2 years) I will make nice scrap quilt out of these. I am collecting these 9" blocks and try to make each one in 1 colour-theme only. As you see there are some reds/pinks, greens, beige ones etc. Although it's not my favourite color, I dig beige scrap blocks - they look very classy and I think they'd look perfect in the bedroom. Or check red and pink ones, don't they make you feel more energetic?



I tak sobie patrzę i myślę, że chyba będę tak długo zbierać skrawki i zamieniać je w te bloki, aż uzbiera się wystarczająca ilość na zrobienie narzuty w 1 kolorze, np same czerwienie albo beże. Dużo pracy przede mną :) Ale kiedy sobie pomyślę, że uratowałam tyle tkanin, czuję się jakbym szyła z darmowych materiałów!


I made a decision to make as many blocks as possible in 1 shade, and only then to make a quilt. It will take some time I believe. but then I'll have a few quilts, each in different color. Thinking that these were made out of scraps, almost make me feel like I used free fabrics to make them! I love them!

10 comments:

  1. masakra jaka jestem glupia :D w zyciu bym nie wpadla na to zeby segregowac resztki kolorystycznie! przeciez to jest genialny pomysl!! ja duzo wyrzucam bo juz nie mam gdzie ich wkladac.. wrzucam wszystkie do jednego worka i tyle.. ale teraz na bank skorzystam z twojej rady i posegreguje je kolorystycznie!
    mam nadzieje ze narzutke zrobisz szybciej bo zapowiada sie istne dzielo sztuki!:))

    ReplyDelete
  2. Podziwiam! co prawda w życiu nie zabiorę się za patchworki, ale pomysł na segregację godny uwagi.
    A patrząc na pierwsze zdjęcie pomyślałam, że bardzo fajnie przechodzą kolory w tej narzucie - wg mnie to jest już gotowy projekty - tylko uzupełnić brakujące moduły i pozszywać :)

    ReplyDelete
  3. Fajne są resztkowe quilty. Ja pewnie próbowałabym zrobić coś z tych bloków,które już masz:) Na pierwszym zdjęciu fajnie się prezentują. Doszyłabym pewnie jeszcze kilka i zrobiłabym tęczowy resztkowy quilt:)
    Jeżeli chodzi o resztki,to u mnie też są na wagę złota...Wprawdzie jeszcze nigdy nie uszyłam z nich niczego wielkiego,ale bardzo często do nich sięgam. Zawsze znajdę jakiś brakujący odcień:)

    ReplyDelete
  4. O rany! Szacun! Co za cierpliwość i zapobiegliwość. Zdecydowanie podziiam i tak jak Debuko mi też się już w takim składzie jak na pierwszym zdjęciu narzuta podoba :).
    M.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Niedlugo bede grzebala przy kolejnych blokach, zobacze wtedy ile mi ich wyjdzie i na jakim etapie bylby potencjalny 'tęczowy quilt' :) Słusznie prawicie dziewczęta, można połączyć te wszystkie elementy ze sobą. Tak sobie tylko myślałam, że przy łączeniu wszystkich kolorow, może wyjść praca pt 'za dużo szczęścia' :)

      Delete
  5. Ja wrzucam wszystkie resztki do specjalnego kosza, ale pomysł z segregowaniem na kolory jest rewelacyjny. Narzuta z resztek! Ukradnę Ci ten pomysł, mogę? Pozdrawiam

    ReplyDelete
  6. Matko ależ to jest koronkowa robota! Ja takie mikroresztki to wyrzucam, przyznaję się bez bicia, ale ja bym nie miała ani umiejętności, ani cierpliwości, żeby takie maleństwa recyklingować... :)
    Chylę zatem czoła! :P

    ReplyDelete
  7. Kocham Twoje pomysły,Cuowności.
    Od lata kupuję rózniaste zielenie
    Teraz kroję torebusie,żadnej resztki nie wyrzucam,żal mi każdego skrawka-tylko do tej pory nie wiedziałam że tak można.
    Z moich zieleni coś kiedyś wycuduję...tylko długo to dojrzewanie u mnie trwa.)))):
    pozdrawiam Ela

    ReplyDelete
    Replies
    1. Strasznie mi było miło przeczytać ten komentarz :) Ja właśnie porozkładałam na biurku nowe stosiki resztek gotowe na przeprasowanie i cięcie, więc przymierzam się do robienia brakujących bloków :) Oj proces dojrzewania też u mnie czasem jest tragicznie długi, ile to ja mam zaczętych rzeczy pochowanych :)!

      Delete
  8. Fantastyczne! Ja też nie wyrzucam reszty tkanin do kosza. Zawsze do czegoś pięknego się przydają. Pozdrawiam:)

    ReplyDelete

Note: only a member of this blog may post a comment.

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...