Kochane Kobiety oraz Mężczyźni którym nie są obce wyroby handmade :) Dzisiaj chciałam wam pokazać co będę wkrótce rozkładać na części pierwsze, czyli jaki tutorial będzie gościł na moim blogu.
Osobiście uważam, że zawsze można uszyć jedną poduszkę więcej. Wiadomo też, że ładna poducha to świetny prezent. Można uszyć ją bardzo szybko, albo szybko, jeśli chcemy pobawić się trochę z prasowaniem, dobieraniem tkanin i przycinaniem. Po przeprowadzce sięgnęłam po resztki z jednego Charm Pack (Joanna Figueroa - Butterscotch & Rose), którego większa część została już rozszyta, że tak powiem :) Tutorial będzie zawierał dokładne instrukcje krok po kroku, wymiary poszczególnych części itp. Będą też zdjęcia, nawet absolutnych podstaw, więc myślę, że każdy kto po niego sięgnie podoła!
Dear Ladies and gentlemen (who are not afraid to admit they like handmade stuff :). I wanted to show a sneak peek of the tutorial's final product. The tutorial is the one I will be sharing with you here on this blog. I know that I mentioned it last Sunday already, so sorry for any delay. Things happen, you know :) I personally believe that one could always have more pillows. Besides, they are great gifts if you personalise them. The one that I made was used mainly out of some Charm Pack leftovers, which I really wanted to use. I love Joanna Figueroa's Butterscotch & Rose collection! I'm taking step by step pictures, as the instructions are already written, so stay tuned, and when I publish the next post, you'll be able to jump right into making a nice, patchwork cushion cover.
super projekt:D co prawda ja wiem jak sie takie poduszki robi, ale wiem ze jeszcze jakies poltora roku temu na pewno bym z tutka skorzystala:D bardzo fajnie dobralas kolorki! i wzor tez fajny:D
ReplyDeleteSuper :) jako, że dopiero zaczynam przygodę z patchworkiem to czekam z niecierpliwością na tutka :) Pozdrawiam Ania
ReplyDeleteMam nadizeje, ze bedzie zrozumialy i przejrzysty, w razie pytan, zawsze mozna mi zostawic komentarz albo napisac maila :)
DeleteCzekam z niecierpliwością :-) nie umiem szyć patchworku i chętnie podpatrzę jak to cudnie robisz :-), ja tez przeznaczam każda wolną chwile na robótki wszelkiej maści :-) pozdrawiam
ReplyDeleteach zobaczysz jakie to proste, i od razu zaczniesz kroić szmatki do patchworku :) przejrzalam Twojego bloga - niesamowite serwety, takie umiały robić tylko moje babcie - a to jest przeogromny komplement :)
DeleteExtra poduszka:)
ReplyDelete