Jeśli pamiętacie posta sprzed około miesiąca, to pamiętacie też, że kupiłam książkę o pikowanych narzutach. Już od dawna chodził za mną jakiś patchwork, tylko nie wiedziałam od której strony się za niego zabrać. Przestudiowałam całą książkę i postanowiłam zacząć projektem 'Little Man Quilt', używając 'dziewczęcych' tkanin. Centralny punkt narzuty to 16 bloków o wielkości 25x25cm. Do tego doszyte są dwa prostokątne pasy na górze i na dole. Na tył wykorzystałam ultra dziewczęca różową tkaninę w kropeczki a lamówkę zrobiłam z tkaniny, która była użyta w blokach :)
Jestem dość zadowolona z końcowego efektu i chętnie wypróbuje więcej wzorów z książki - instrukcje są banalne, choć przyszywając lamówkę, użyłam tutorialu dostępnego na blogu the plaid scottie. Z czystym sercem polecam książkę 'Simplify' dla nowicjuszy i dla tych osób, które już coś o quiltach wiedzą. Wielkość końcowa narzuty to +/- 100 cm x 125 cm. Tkaniny użyte w narzutce to Kokka w jabłuszka, rysunkowe lwy przywiezione z Niemiec. Różowy tył w kropeczki kupiony był w pobliskim sklepie a cała reszta to prezenty :) Tradycyjnie po kliknięciu na zdjęcie, możecie je podziwiać w większej rozdzielczości.
ENGLISH:
If you remember a post from last month, you'd also remember that I bought a book on quilts. I've been dreaming of making a proper quilt for some time now, but I just needed to know basic stuff and start with rather straightforward pattern. I've read the whole book and decided to make 'Little Man Quilt'. It was supposed to be for a girl, so I had to use pinks, reds and other 'sweet' fabics.
The centre of the quilt is a 16 block piece, each block measures 10'' x 10''. I'm quite pleased with my first big patchwork project and I'd recommend 'Simplify' to a beginner like me. Well, there are also more complicated patterns, so I think the book is OK for beginners and intermediate quilters ;) To sew the binding, I used this tutorial. The finished quilt size is +/- 40 1/2'' x 51 1/2''. The fabrics used in this project were Kokka in red apples, cartoon lions brought from Germany and pink polka dots from a local shop - all the others were gifts I gladly accepted :) As usual, you just have to click on a given picture to check a whole lotta better resolution :)
poprostu cudo:) Jak ja bym chciała mieć dobrą maszynę do szycia i też szyć takie cudeńka:) Jestem pod wielkim podziwem.
ReplyDeletegenialny!
ReplyDeleteDziękować! :) Najwięcej energii zajmuje zszycie przodu, tyłu i ociepliny razem. Mysle, ze dalabym rade na mojej starej maszynie ale faktycznie lepiej sie zszywa takie wielkosci na maszynie wiekszej niz moj poprzedni bączek, hehe.
ReplyDeleteIt's awesome!!!! You did such a great job and the fabrics are perfect!!!!
ReplyDeleterewelacja!!!:)
ReplyDeleteŁadnie i starannie wykonana. Gratuluję cierpliwości :)
ReplyDeletepozdrawiam
@ Amy - thank you! you know i would not do this quilt without your help :)
ReplyDelete@ Josephine - ciesze sie, ze sie podoba :D
@ Medżik - dziekuje! a cierpliwosc faktycznie sie przyda - troszke mi to malenstwo zzarlo czasu :)
Pierwszy raz i wyszło Ci takie cudu :) Swietnie zestawiłaś kolorki. Gratuluje narzutki i mega cierpliwości ;)
ReplyDeleteTeraz na najblizsze tygodnie planuje kolejna, ale tym razem wieksza, znow bede sie tarzac po podlodze mocujac agrafki, zeby bylo rowno :)
ReplyDeleteGdzie można takie tkaniny kupić? Poszukuję takich tkanin od dawna a u nas nic nie ma, tylko takie smutasowate materiały...cudnie wychodzi ci szycie, od razu widać że to Twoja pasja, pozdrawiam serdecznie, i zapraszam do mnie http://niteczkowyczar.blogspot.com
ReplyDeleteSama byłam wniebowzięta kiedy dorwałam w małym sklepiku u nas w Polsce tą różową tkaninę w kropeczki, niby taki prosty wzór a na serio trudno takie dostać! W dodatku kosztowała 13 zl na metr. Ta w jabłuszka była kupiona w Berlinie, ale jest też dostępna online w sklepie Frau Tulpe. Te lewki i biała w czerwone kropeczki też kupiona w Niemczech a cała reszta została mi sprezentowana, więc nie wiem skąd :) Uwielbiam takie materiały, ale ze względu na cenę, boje się czasem je użyć ;) A na bloga już zaglądam!
ReplyDeleteŚliczny! Same ohy i ahy nasuwają mi się pod klawiaturę:)
ReplyDeleteWow, wielkie dzieki! Mam nadzieje pokazac moj drugi wytwor patchworkowy na dniach, mam nadzieje, ze tez sie bedzie podobal :)
ReplyDelete