Za pomocą tekturowych długaśnych szablonów powycinałam fragmenty Kuchennego Koła. Zszyłam razem, zmajstrowałam środek, naszyłam na to ozdobną tasiemkę, na spód użyłam stary obrus i gotowe. Serweta na stolik kuchenny jak znalazł. A że zostało mi jeszcze troszkę skrawków, użyłam ich do bloku patchworkowego. Mam tylko mały problem - jeszcze nie wymyśliłam co z tym blokiem zrobię :)
I made cardboard templates for these XL dresden plates to make blades of my Kitchen Wheel as I call it. I sewed the blades together, made the inner circle and handbasted it to the centre. Then I added red ricrac tape, used an old table-cloth (seriously, it must be at least 20 years old) and voilà! I have a new table runner. I also used the remaining scraps to make this extra patchwork block, but I am still thinking what would I use it for :)
Pięknie będzie się prezentować na stole:).
ReplyDeletefajne materiały a zwłaszcza ten w grzybki. Mnie ten obrus przypomina trochę koło fortuny :)
ReplyDeleteo jejuś ale to ślicznie wygląda.
ReplyDeleteThis is beautiful J! The extra block would make an excellent pot holder/trivet! Jxo
ReplyDeletehahah często tak mam - zrobię coś, a potem myślę po co mi to?? albo komu mogę to dać :D
ReplyDeleteno ale wykonanie prześliczne :)
P.S. Widzę, że jesteś pierwszego dnia na blog hop :D
Słodkie to koło! Cieszę się ,że wykonałaś , jak kiedyś pisałaś :D ..
ReplyDeletePS.Bardzo paskudną grypę mam i nie zanosi się ,że jutro - pojutrze minie. Ale nie zapomniałam....Pozdrowienia
jak to co z blokiem...się wykorzysta, co nie! A jak ma Ci on sen z powiek zmywać, to ja z chęcią go przygarnę:P, bo nie umiem szyć po kółku:D
ReplyDeleteSwietny obrus!!! Bardzo piekne tkaniny!!! A z bloku moze podkladka pod garnek z kawka czy pod pyszne sniadanko? :) J.
ReplyDelete