Jakiś czas temu próbowałam uszyć torbę na podróże. Taka żeby pasowała do samolotu, i żebym nie miała palpitacji serca na bramkach kontrolnych. Nie wyszło, bo zeźliłam się na zamek, który się zepsuł przy zapinaniu. Torba leży rozbebeszona w szufladzie i czeka na moje odobrażenie się :] Stwierdziłam kilka dni temu, że muszę coś uszyć na jutrzejszy lot, inaczej bede musiała jechać jak dziod z siatką z Lidla ;P Albo taką kraciastą tytką z bazaru za 5 zł, od razu poznają na lotnisku, żem ja z Polski :D
10/10/2013
03/10/2013
219. Purse Palooza 2013
Ten post jest częścią Purse Palooza 2013. Po więcej informacji zapraszam tutaj!
This is Polish version of my post published as a part of Purse Palooza 2013. For English version, click here.
Emocje emocje! Oto mój uszytek na imprezę Purse Palooza 2013! Moi Drodzy, dzięki wspaniałej Sarze z bloga Sew Sweetness, mogę wam pokazać dziś torbę listonoszkę uzytą dla Antosi!
Labels:
Big Bags,
Mega Torby,
Purse Palooza
Location: Belfast, Northern Ireland
Belfast, UK
Subscribe to:
Posts (Atom)