Miał być kuchenny fartuszek, w dodatku w zeszły weekend, a tutaj wyskakuje nie dość, że spóźniona to jeszcze z czymś kompletnie innym. Kilka dni temu sprezentowałam przyjaciółce królikowy zestaw. W skład zestawu wchodzi portfelik na drobiazgi i mała torebka przewieszana przez ramię, taka akurat na portfel i kilka małych pierdołek.
Niestety nie zdążyłam zrobić zdjęć zestawu, więc muszę się posiłkować jedynym zdjęciem, które dostałam 2 dni temu - wybaczcie :) Jeśli dostanę za kilka dni lepsze zdjęcia, dodam je do tego wpisu. Tkanina w królasy (Garden Tales, Windham Fabrics) była w moim zbiorze już od jakiegoś roku, ale cały czas nie miałam pomysłu na jej wykorzystanie. Połączyłam ją z szarą bawełną w kropy i najzwyklejszą czarną tkaniną na wykończenie. Wzory na torebkę to 'emeryckie' już (więc niedostępne) Keyka Lou, którą bardzo często tu wspominam.