14/02/2013

184. Triple Zip-Along


Zostałam absolutnie wkręcona przez kosmetyczki z trzema zamkami. Już jakiś czas temu znalazłam instrukcje do tych małych cudeniek online, ale dopiero kilka dni temu zaczęłam kroić na nie tkaniny. Wysmyczyłam więc pięć sztuk. W żabki, pieski, zwierzaki, kwiaty i kuchenno-spożywcze dyrdymały :) Jedna poleciała w świat, druga (w pieski) zaklepana jest dla mojej mamy - będzie na psie dokumenty, książeczkę szczepień naszego Tobiszka i inne psie papierki :)






I am addicted to Debbie's triple zip pouches. I LOVE them! Once you make one, you just want to make more of them. I wanted to sew three, but then I somehowe ended up with five instead. Not that I complain, it just shows that no matter how many you plan to make, you'll end up with twice as much :) So I ended up with one in frogs, dogs, cupcakes and stuff, animals and flowers. The dog-themed one is reserved for my mom, and it will be for our dog's documents. It will come in handy when he has to go to see his Vet. Who he detests by the way :)


Przy okazji w końcu zaczęłam zużywać zapasy 15cm zamków, które składowałam od niepamiętnych czasów. W końcu się do czegoś sensownego przydały :)


And I finally managed to use some of my 8" zippers I've been stashing for god knows how long. It's a perfect project to use them!



13 comments:

  1. Bardzo fajne kosmetyczki! Myślę że gdyby je uszyć z ekoskórki z metalowymi zamkami byłaby czadowa kopertówka :))

    ReplyDelete
    Replies
    1. masz rację, ale trzeba by było zrobić je dłuższe, bo mają jakieś 15-17 cm długości, ale pomysł super :)

      Delete
  2. Boskie! Szkoda, że nie umiem szyć:(

    ReplyDelete
    Replies
    1. dzięki :) a może popytać znajomych, czy ma ktoś starą maszynę na strychu i spróbować sił w szyciu? to tylko czasem skomplikowanie wygląda, ale jest bardzo miłe i bardzo relaksujące :)

      Delete
  3. Fajowe i jakie kolorowe, ja to mam problem z ekspresami, jak przeszywam w poprzek to igła robi "bzdryn" i jest połowa igły. Może jakieś cienkie igły mam.

    ReplyDelete
    Replies
    1. mi też robi bzdryn, ale jak używam zamków metalowych, więc do kosmetyczek zawsze używam plastików. nie raz igła śmigała w okolicach oka :)

      Delete
  4. ooo wyszly pieknie!!! najbardziej podoba mi sie ta w pieski i domki :D

    ReplyDelete
  5. no powiem tobie sis, że ta w muffinki to bardzo, mhm

    ReplyDelete
    Replies
    1. jak będziesz grzeczna i sama się na nią nie rzucę, to może ją dostaniesz :)

      Delete
  6. Witam. Zapraszam na bombonierkową zabawę. Pozdrawiam serdecznie :)
    http://beatybombonierka.blogspot.com/2013/02/dam-drapaka.html

    ReplyDelete
  7. wszystkie są urocze!!! a ja właśnie potrzebuję nowej kosmetyczki!!! może spróbuję uszyć... pozdrawiam

    ReplyDelete
  8. Wow! You are a triple-zip master! They are all so darn cute!! I love seeing them all together - thanks so much for joining in the fun! Glad you enjoyed it so much too!

    ReplyDelete
  9. Ale cudne! Jak nie przepadam za szyciem tego typu drobiazgów, tak chyba znalazłam zastosowanie dla tkaninki w pieski , którą kiedyś otrzymałam od Ciebie :) Wcale sie nie dziwię,że ta właśnie kosmetyczka podoba się Twojej Mamie :)
    Pozdrowienie jeszcze z North Yorkshire..

    ReplyDelete

Note: only a member of this blog may post a comment.

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...