Czyli postanowień szycia wg wzorów z książek część II. Tym razem torba na weekendowy wypad do dziadków dla siostrzenicy :) Podobnie jak torba z tego wpisu, wykonana wg wzoru z 'Fresh Fabric Treats'.
And it's time for part II of my May resolutions. That's the 2nd project
from 'Fresh Fabric Treats' book - I present you with my version of
'Zippity Doodle Bag'.
Pokombinowałam z kolorowymi dziecięcymi tkaninkami ze swoich zapasów, z pikowaniem i wariacjami usztywniania rączek. Wyszło z tego kolorowe fajne coś, co powinno przydać się każdemu przedszkolakowi. Z przodu naszyta jest kieszonka na kredki, pisaki i inne cuda na patyku, plus miejsce na notesik. Torba zamykana jest na zamek. W środku nie ma żadnych kieszonek, ale w związku z tym, że robi się ją kombinując z 9 różnymi panelami, po czym zszywa się 8, jeden został użyty do uszycia kosmetyczki. Przecież trzeba też w coś spakować szczoteczkę do zębów i spinki :) Byłam w takim ferworze walki, że dopiero na sam koniec zauważyłam, że zszyłam kosmetyczkowy panel do góry nogami... Zdradza to odwrócony muchomorek :D Nie miałam już ochoty wszystkiego rozpruwać - mam nadzieję, że nie zostanie to zauważone przez 4 letnią diabliczkę, ale nie dam sobie za to uciąć głowy :)
I browsed through my stash of fabrics for kids, played a lil' bit with quilting and various methods of reinforcing handles. I made something quite vivid and energetic and I hope my niece will be happy to get this bag ;) The bag is perfect for weekend at grandparents' home, and as it's made of 8 blocks, while you make 9 for this project. I used the odd one to make a matching cosmetic bag. Though you can see that I made a mistake and this very panel is placed upside down, I hope this will be unnoticed by my niece, but I wouldn't hold my breath. She speaks her mind openly, though she's only 4, she can be really nasty ;) Truth hurts, doesn't it?
Wersja pokombinowana ale efekt extra :)
ReplyDeleteŚwietna!
ReplyDeletejest świetna, bardzo energetyczna:)
ReplyDeleteo kurcze! świetny komplecik!
ReplyDeletea materiały na niego jakie cudne :)
Pozdrawiam ciepło
niezwykle pozytywna ta torba :)
ReplyDeletePatchwork! Zakochałam sie w patchworku. A poza tym: te urocze słoniki! Bardzo mi się podoba, sama spędziłabym z 2-tygodnie nad szyciem takiego pracochłonnego dzieła, więc tym bardzij podziwiam.
ReplyDeleteO jacie kręcę...cudne!!!!!
ReplyDeleteNaprawdę super! chyba też zacznę szyć torby...
ReplyDeleteŚwietna, super kołory:))
ReplyDelete